Ratownicy Medyczni napisali -W dniu dzisiejszym 15.10.2020 w godzinach porannych nasz Zespół Ratownictwa Medycznego RO314 stacjonujący w Nozdrzcu został zadysponowany do miejscowości w powiecie brzozowskim. Pacjent, który osobiście wzywał ZRM był agresywny wobec Ratowników Medycznych, nie wyraził też zgody na przeprowadzenie badania. Nasz Ratownik – kierownik ZRM podczas wręczania Karty Medycznych Czynności Ratunkowych został zaatakowany przez pacjenta pogrzebaczem kuchennym. Dzięki opanowaniu, oraz zwinności Nasz Ratownik Medyczny żyje. Napastnik został obezwładniony przez Policjantów , którzy również byli w miejscu wezwania. Agresor był pod wpływem alkoholu -relacjonowali Medycy. -Drodzy pacjenci... w czasie panującej pandemii staramy się ze wszystkich sił chronić Was, Wasze rodziny oraz samych siebie najlepiej jak tylko potrafimy i dlatego też używamy dodatkowych Środków Ochrony Indywidualnej (kombinezony, maski, maseczki, przyłbice itp) w których pracuje nam się bardzo ciężko, często nawet kilkanaście godzin w kombinezonie, który musi być szczelny i nie przepuszcza ani grama powietrza, a takie zachowania jak opisane powyżej bardzo skutecznie „podcina nam skrzydła"... „KARETKA BEZ RATOWNIKA MEDYCZNEGO JEST TYLKO SAMOCHODEM" Pamiętajmy, że osoba udzielająca pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz podejmująca medyczne czynności ratunkowe korzysta z ochrony przewidzianej w kodeksie karnym dla funkcjonariuszy publicznych. Za napaść na funkcjonariusza publicznego grozi kara pozbawienia wolności do lat 10-dodali.
Ratownicy zamieścili też zdjęcie zniszczonej przyłbicy. Jednak co by się stało, gdyby Ratownik takiej ne miał? Pogrzebacz roztrzaskałaby twarz Ratownika!
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: