Do tych potwornych zdarzeń doszło 13 czerwca 20223 roku. Wszystko zaczęło się, gdy policjanci pełniący rutynową służbę w okolicach wsi Olszynka pod Przemyślem zauważyli pod sklepem mężczyznę, który według ich oceny mógł być po spożyciu alkoholu i wsiadał do samochodu. Funkcjonariusze natychmiast podjęli próbę zatrzymania BMW, dając czytelne znaki kierowcy. Ten je zignorował i zaczął uciekać. To był szalony rajd. Policjanci kontynuowali pościg za kierowcą, który ignorował wszelakie nakazy zatrzymania się. Na terenie wsi Olszynka, na łuku drogi mężczyzna stracił panowanie i uderzył w prawidłowo jadącego rowerzystę. Ten zginął na miejscu.
Bliscy pożegnali Piotra
Na rowerze z pobliskiego sklepu do domu wracał Piotr Ł. (31 l.). Do domu miał niespełna kilkaset metrów. Mężczyzna mieszkał z ojcem. Ta tragedia wpłynęła na całą rodzinę Piotra. Jego rodzeństwo nie mogło pogodzić się z myślą, że młody mężczyzna nigdy nie wrócił ze sklepu, do którego jeździł tysiące razy. Bliscy pożegnali Piotra 17 czerwca. 31-latek spoczął na cmentarzu w rodzinnej miejscowości. Jego mogiłę zasypały białe kwiaty od rodziny i przyjaciół, pogrążonych w żałobie.
Tomasz N.(42 l.) znany w Wacławicach lakiernik uciekając przed policją swoim BMW miał 2 promile alkoholu we krwi. Po zatrzymaniu, trafił do aresztu. Odpowie za spowodowanie wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu, za co może mu grozić nawet 12 lat pozbawienia wolności.