Do wypadku doszło na jednej z leśnych dróg w Brzózie Królewskiej. Była środa (19 kwietnia 2023) , godzina 12.30. Piotr (34 l.) jechał wraz z ojcem ciągnikiem rolniczym z przyczepą. Traktorem kierował ojciec. Coś się jednak wydarzyło, co sprawiło, że kierujący ciągnikiem 62-latek zjechał z drogi do rowu. O tragedii informowali podkarpaccy policjanci, którzy pracowali na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący ciągnikiem, 62-letni mężczyzna, z nieznanych przyczyn zjechał z drogi do przydrożnego rowu. Podróżujący z nim 34-latek, który w chwili zdarzenia siedzący na wozie ciągnika, wypadł z niego, a następnie został przygnieciony przez ciągnik, który przewrócił się na bok - przekazuje KPP Leżajsk.
Bliscy pożegnali tragicznie zmarłego Piotra
Kierujący traktorem Ryszard N. w momencie zdarzenia był trzeźwy, jednak jego syn nie wyszedł już spod maszyny, która go przygniotła. Sąsiedzi byli wstrząśnięci tragedią. Zaznaczali, że nie są w stanie sobie wyobrazić, jak ojciec będzie żył z tym brzemieniem. Mieszkańcy Brzózy Królewskie snują różne przypuszczenia dotyczące wypadku ojca i syna. Policja ciągle ustala, co zaszło felernego dnia.
W sobotę 22 kwietnia najbliżsi pożegnali Piotra. Młody mężczyzna został pochowany na cmentarzu w rodzinnej miejscowości. Jego grób utonął w białych wieńcach od rodziny, braci, przyjaciół, znajomych i współpracowników.