Do zdarzenia doszło we wtorek po godz. 21.00, w miejscowości Teodorówka. Wstępnie ustalono, że 30-latek kierujący oplem zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Następnie razem z pasażerami oddalił się z miejsca kolizji, porzucając uszkodzony samochód. Kierowca został ranny i z każdą chwilą jego stan zdrowia pogarszał się. Mężczyzna wymagał pomocy medycznej, jednak po przybyciu na miejsce załogi karetki pogotowia, 30-latek stał się agresywny wobec ratowników.
O awanturującym się pacjencie zostali powiadomieni policjanci. Badanie stanu trzeźwości wykazało w organizmie mężczyzny blisko 3 promile alkoholu. Okazało się, że 30-letni mieszkaniec gminy Dukla kierował porzuconym oplem. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze ustalili, że pojazdem podróżowały cztery osoby, żaden z pasażerów nie odniósł obrażeń.
Dukielscy policjanci prowadzą postępowanie, które pozwoli wyjaśnić szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.