Do tragedii miało dojść we wrześniu 2023 roku. Jak wtedy ustaliliśmy, na co dzień Zenon P. mieszkał w Rzeszowie, jednak w Malawie miał działkę. Często przyjeżdżał tam z rodziną. Działka sąsiaduje z domem Kazimierza B. (73 l.).
Teraz prokurator Rejonowy w Rzeszowie skierował do Sądu Okręgowego w Rzeszowie, akt oskarżenia przeciwko 73 letniemu Kazimierzowi B. Jak informuje Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, mężczyźnie zarzuca się, że w nocy z 16/17 września 2023 r. "podczas kłótni i szamotaniny, chwycił leżący w pobliżu nóż kuchenny, którym zadał kilkadziesiąt uderzeń w okolice głowy, szyi, twarzy, pleców, powodując u 56 letniego wówczas Zenona P. liczne obrażenia w postaci ran ciętych, kłutych, w wyniku czego doszło u pokrzywdzonego do narastającej niewydolności krążenia, spotęgowanej przewlekłymi zmianami chorobowymi, co w konsekwencji pozostawienia pokrzywdzonego bez jakiejkolwiek pomocy, skutkowało jego zgonem".
Malawa. Razem spożywali alkohol, jeden z nich nie żyje
Jak ustalili śledczy, tego feralnego dnia, 16 września 2023 sąsiedzi mieli razem spożywać alkohol w domu Kazimierza B. Wtedy miało dojść między nimi do nieporozumienia i przemocy!
- Po całym zajściu Zenon P. przemył swoje rany, które jak ustalono, nie były głębokie, i opuścił teren posesji Kazimierza P., usiłując dotrzeć do swojego domu, jednak na drodze dojazdowej stracił przytomność i w tym miejscu doszło do jego zgonu. Natomiast Kazimierz B., który nie interesował się losem Zenona P., położył się spać. Następnego dnia około godziny 8 rano Kazimierz B. wyszedł przed dom i zauważył, że Zenon P. leży na drodze dojazdowej do posesji. Wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe, bowiem Zenon P. nie dawał oznak życia. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon Zenona P. - informuje prokuratura.
Kazimierz B. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu. Mężczyzna został zatrzymany w dniu 17 września 2023 roku. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, który był wielokrotnie przedłużany przez Sąd Okręgowy w Rzeszowie i stosowany jest nadal. Mężczyzna nie był wcześniej karany. Początkowo Kazimierzowi B. postawiono zarzut zabójstwa, teraz go zmieniono. Za zarzucane przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5 albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.