Poćwiartowane kawałki ciała Jadwigi znajdowano przez trzy dni. Roman S. stanął przed sądem

i

Autor: BO/SUPER EXPRESS Poćwiartowane kawałki ciała Jadwigi znajdowano przez trzy dni. Roman S. stanął przed sądem

Poćwiartowane kawałki ciała Jadwigi znajdowano przez trzy dni. Roman S. stanął przed sądem

2021-09-22 11:43

W Zdziechowicach Drugich na Podkarpaciu przez trzy dni odnajdowano kawałki poćwiartowanego ciała Jadwigi K. Znajdowały się m.in. w ulu, pod kombajnem, czy w piecu na posesji rodziny S. Dziś (środa, 22.09.2021) ruszył proces Romana S., któremu grozi dożywocie.

Ruszył proces ws. poćwiartowania ciała w Zdziechowicach Drugich

Przerażające odkrycie, którego dokonano na jednej z posesji w Zdziechowicach Drugich na Podkarpaciu odbiło się głośnym echem w całej Polsce. Przypomnijmy, w styczniu 2021 na posesji rodziny S. w Zdziechowicach Drugich przez trzy dni policjanci ze Stalowej Woli znajdowali poćwiartowane kawałki ciała Jadwigi K (+66 l.). Rozczłonkowane ciało znaleziono w ulu, część w szopie pod kombajnem, a resztę kości w piecu. Głowy kobiety wciąż nie odnaleziono. Ten dramat wstrząsnął całą Polską.

Zobacz też: Szczątki Jadwigi były niemal WSZĘDZIE! Poćwiartowane ciało było m.in. w ulu i kombajnie

Dziś, tj. w środę, 22 września ruszył proces Romana S. Mężczyzna został oskarżony z art. 156 § 3. 3 KK, to znaczy spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, którego skutkiem była śmierć Jadwigi K.

"Jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od lat 5, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności."

Dalsza część artykułu poniżej galerii zdjęć:

Na sądowej ławie zasiadł również Piotr K., który odpowiadał z wolnej stopy. W piątek, 6 sierpnia Piotr K. (54 l.), który jest oskarżony o niepowiadomienie organów ścigania o tej mrożącej krew w żyłach zbrodni, miał dobrowolnie poddać się karze (rok i 4 miesiące pozbawienia wolności, przy zaliczeniu okresu, który mężczyzna spędził w tymczasowym areszcie) przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu. Tego jednak nie zrobił, zmieniając zdanie w ostatnim momencie. Piotr K. przed sądem oświadczył, że wycofuje wniosek o dobrowolne poddanie się karze. W związku z tym jego sprawa jest rozpoznawana na wspólnym procesie z Romanem S. (32 l.).

Sonda
Czy w Polsce powinna obowiązywać kara śmierci?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki