Podkarpaccy strażacy w 2021 roku wyjeżdżali do działań co 20 minut. Większość z wezwań to tak zwane miejscowe zagrożenia czyli interwencje niezwiązane z ogniem. Niestety, niektóre z nich skończyły się tragicznie.
- W zdarzeniach, do których byliśmy wzywani zginęło ponad 300 osób. W ogniu zginęło 20 osób, a 117 trafiło do szpitali. Pozostałe ofiary śmiertelne to głównie ofiary wypadków drogowych, utonięć i śmiertelnego zatrucia czadem. Ponad 2 tys. 800 rannym udzieliliśmy pomocy – informuje nas bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Strażacy na Podkarpaciu wyjeżdżali do prawie 27 tys. zdarzeń, z czego ponad 4800 interwencji to pożary. Wśród nich ogromny odsetek stanowiły pożary traw, nieużytków rolnych i obszarów leśnych oraz pożary w domach, mieszkaniach a także zabudowaniach gospodarczych. Rzecznik podkarpackich strażaków wylicza główne przyczyny pożarów - to nieostrożność, nieprawidłowa obsługa urządzeń grzewczych lub niesprawnie działające urządzenia grzewcze. W przypadku pożarów traw głównymi przyczynami są podpalenia, nieostrożność w posługiwaniu się ogniem, czy wręcz bezmyślność lub lenistwo.
Zobacz też: Nasi Czytelnicy pomogli rodzinie z Padwi Narodowej. „Nie wiem, jak dziękować” [WIDEO, ZDJĘCIA]
Podkarpacie. Ponad 1000 fałszywych wezwań
Ponad 20 tys. interwencji strażaków to tzw. miejscowe zagrożenia.
- Spektrum naszych działań w tych przypadkach było ogromne. Działaliśmy w zakresie ratownictwa chemicznego, ekologicznego i wysokościowego. Byliśmy wzywani praktycznie do każdego wypadku drogowego. Pomagaliśmy na akwenach przy poszukiwaniach osób zaginionych. Usuwaliśmy skutki burz, nawałnic i silnych opadów deszczu - wymienia bryg. Marcin Betleja.
Jak zaznacza bryg. Betleja, telefony na numery alarmowe to nie tylko zgłoszenia wypadków i pożarów. To także alarmy fałszywe. W 2021 roku było ich ponad 1000!
Strażacy w walce z koronawirusem
Podkarpaccy strażacy udzielali się również w związku z pandemią koronawirusa.
- Strażacy czynnie uczestniczyli w działaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem pandemii koronawirusa. Ratownicy praktycznie w każdym z powiatów naszego regionu utworzyli przyszpitalne polowe izby przyjęć, dowozili żywność i leki rodzinom objętym kwarantanną. Strażacy pomagali w organizacji punktów szczepień, przewozili medyków do pacjentów oraz w razie potrzeby, pacjentów do punktów szczepień – zaznacza rzecznik.
Co ważne, W 2021 roku podkarpaccy strażacy odnotowali o 20 proc. mniej interwencji niż w roku 2020.