Podkarpacie: Cichy protest pracowników sądów

i

Autor: pixabay Podkarpacie: Cichy protest pracowników sądów

Podkarpacie: Cichy protest pracowników sądów [AUDIO]

2018-12-11 19:09

Odwołane rozprawy, zmieniane terminy i wielkie zamieszanie. Tak może wyglądać praca w sądach w całej Polsce. Ich pracownicy rozpoczynają protest i masowo przechodzą na L4, walcząc w ten sposób o podwyżki. Chodzi o pracowników administracyjnych i protokolantów, bez których nie może się odbyć żadna rozprawa.   

Nieoficjalny protest pracowników sądów, którzy masowo przechodzą na zwolnienia lekarskie, dotarł też na Podkarpacie. Nie chodzi tu bynajmniej o sędziów, a o pracowników administracyjnych i protokolantów. Bez nich rozprawy nie mogą się odbyć. W Rzeszowie najgorzej sytuacja wygląd w Sądzie Rejonowym. Tu do pracy nie przyszło dziś ponad 150 osób.  O szczegółach nasz reporter Andrzej Zasadni:

A zarobki w tej grupie zawodowej wahają się między 2 a 3 tys. zł brutto. Oprócz podwyżki o tysiąc złotych, pracownicy sądów domagają się kolejnej w 2020 roku o kolejne 500 złotych. Ale Rzeszów nie jest jedynym miastem na Podkarpaciu, gdzie odbywa się nieoficjalny protest. Pracownicy Sądu Rejonowego w Przemyślu w akcie solidarności odeszli dziś od swoich stanowisk pracy o godz. 12.00 na 15 minut.

Jeżeli macie do załatwienia w sądzie jakieś sprawy, lepiej telefonicznie upewnijcie się, czy nie będą odwołane.

Zobacz też: Bus blokował karetkę na A4 na trasie Rzeszów-Kraków. "Wieźliśmy serce dla dziecka, czekało na przeszczep" [WIDEO]

ZOBACZ TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki