Podkarpacie: Dyrektorzy szkół przygotowują się na ewentualny strajk. Egzaminy gimnazjalne zagrożone? [AUDIO]

Nauczyciele mają już dość sytuacji w jakiej się znaleźli i domagają się zmian. Dlatego dziś, po raz drugi, rząd spotkał się z przedstawicielami nauczycieli. Do porozumienia nie doszło i rozmowy na temat podwyżek odbędą się jutro. Nauczyciele zapowiadają, że jeżeli rząd nie przystanie na ich żądania, protesty ruszą 8 kwietnia, czyli dwa dni przed egzaminami gimnazjalistów. To może oznaczać spore problemy w szkołach.

Jeżeli protesty wystartują 8 kwietnia, oznacza to, że mogłyby pokrywać się z datami ważnych egzaminów. Na 10, 11 i 12 kwietnia zaplanowano egzamin gimnazjalny. W dniach 15, 16, 17 kwietnia odbywa się zaś egzamin ósmoklasisty. Jeśli strajk by się przeciągał, mógłby też utrudnić zorganizowanie matur, które planowo startują 6 maja. Jaki będzie finał całej tej sytuacji? Na razie nie wiadomo. Wiadomo jednak, że to spory problem dla dyrektorów szkół. "Wszystkiego dowiemy się w najbliższą środę" - tak twierdzi Podkarpacki Kurator Oświaty Małgorzata Rauch. Jeżeli dojdzie do protestu, dyrektorzy szkół będą mieli pięć dni, by się do niego przygotować:

Trudno jednak jednoznacznie odpowiedzieć, jak będą przebiegały egzaminy, bo strajk nauczycieli nie oznacza, że ci nie będą w tych dniach pracować.

W referendum strajkowym na Podkarpaciu za protestem opowiedziało się blisko 80 procent szkół. To dane Podkarpackiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. Według kuratorium ta liczba jest dużo mniejsza - do strajku może przystąpić 21 procent przedszkoli i 39 procent szkół.