Wczoraj po godzinie 14 policjanci ze Strzyżowa dostali sygnał dotyczący nietypowego zachowania kierowcy audi. Pojazd jechał z miejscowości Twierdza w kierunku Frysztaka i co chwila zjeżdżał na przeciwny pas ruchu.
Polecany artykuł:
Zgłaszający postanowił pojechać za audi. Na parkingu pod sklepem we Frysztaku próbował zabrać kierowcy kluczyki. Doszło do szarpaniny, którą zauważył przechodzący obok policjant po służbie - pomógł ująć kierowcę audi.
Okazało się, że 46-letni mieszkaniec Krakowa miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Jechał z Bieszczad do Bydgoszczy. Na siedzeniu pasażera siedział jego 8-letni syn.
Dziecko, za zgodą matki, trafiło pod opiekę znajomych, a mężczyzna do aresztu.
Zobacz też: Stalowa Wola: 84-latka przewróciła się i nie wiedziała, gdzie jest. Znaleziono ją we własnym mieszkaniu
ZOBACZ TO WIDEO: