- Po oględzinach ładunku okazało się, że kierowca przewozi betonowe bloczki, które w niewystarczający sposób były zabezpieczone przed przemieszczaniem, co w sposób rażący zagrażało innym uczestnikom ruchu drogowego - wyjaśnia Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego w Rzeszowie.
Ładunek był przewożony na otwartej platformie:
- Nie trudno sobie wyobrazić skutki ewentualnego wypadku z udziałem takiego pojazdu. Źle zabezpieczony i nieumocowany ładunek, odpowiednio do jego ciężaru i właściwości, może w określonych sytuacjach zakłócić stateczność pojazdu, wypaść z niego i w konsekwencji doprowadzić do bardzo groźnego w skutkach zdarzenia drogowego - czytamy w komunikacie prasowym.
Kierowca powinien dobrać odpowiednią liczbę odciągów mocujących, z uwzględnieniem ciężaru i gabarytu ładunku oraz rodzaju zastosowanych mocowań. Podczas wykonywania manewrów siła tarcia między ładunkiem, a podłogą pojazdu może okazać się niewystarczająca - wówczas betonowe elementy mogłyby rozsypać się na jezdni.
Kierowca zapłaci teraz 500 złotych mandatu.
Zobacz też: Oszuści podszywają się pod ZUS. Za pomocą maila próbują przechwycić nasze dane!
ZOBACZ TO WIDEO: