Na ponad 260 mln zł strat naraziła Skarb Państwa zorganizowana grupa przestępcza rozbita przez pracowników i funkcjonariuszy KAS z Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu oraz CBA, w ramach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Regionalnej w Warszawie.
Grupa działała w kraju i za granicą, dokumentowała fikcyjne transakcje gospodarcze nierzetelnymi fakturami w ramach karuzeli podatkowej. 22 lutego tego roku zatrzymano kolejną osobę. Mężczyzna był odpowiedzialny za organizowanie spotkań pomiędzy członkami grupy, a także za organizowanie środków finansowych.
Śledztwo toczy się przeciwko 12 osobom, z których 5 pozostaje w areszcie:
Polecany artykuł:
- Jak ustalili śledczy, przestępczy mechanizm polegał na wielokrotnym obrocie tymi samymi towarami na podstawie faktur, które nie odzwierciedlały rzeczywistych zdarzeń gospodarczych, a miały na celu stworzenie pozorów legalnego obrotu towarami pomiędzy podmiotami. Ustalenie śledztwa wykazały, że przedmiotami obrotu w ramach rozpracowanej karuzeli podatkowej były m.in. kawa, nożyki do maszynek do golenia, słodycze oraz baterie znanych światowych marek - wyjaśnia KAS.
Wśród członków grupy były osoby pełniące funkcje prezesów zarządów i udziałowcy w spółkach posiadających siedziby na terenie Polski, Czech i Niemiec. Dwie spółki działające w ramach „karuzeli podatkowej" posiadały adresy wirtualnych biur w Warszawie i były ze sobą powiązane osobami prezesów, obywateli Białorusi.
Zobacz też: Kontrowersyjny roast o Tadeuszu Ferencu i klubie Life House. Padło mnóstwo obraźliwych słów [WIDEO]