Podkarpacie: Zaparkował toyotę na poboczu autostrady i uciekł. Samochód był kradziony

i

Autor: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej Podkarpacie: Zaparkował toyotę na poboczu autostrady i uciekł. Samochód był kradziony

Podkarpacie: Zaparkował toyotę na poboczu autostrady i uciekł. Samochód był kradziony

2018-05-19 10:52

Samochód jest prawie nowy. Jego wartość to około 110 tysięcy złotych. 

17 maja funkcjonariusze Straży Granicznej z Medyki zauważyli samochód zaparkowany na poboczu A4 przy zjeździe na Jarosław - Pruchnik. Toyota miała włączone światła awaryjne, ale w środku ani w pobliżu nie było kierowcy. Strażnicy postanowili to sprawdzić. Szybko okazało się, że pojazd jest kradziony:

- W trakcie przeprowadzonych przez funkcjonariuszy sprawdzeń, okazało się, że zamki w drzwiach samochodu noszą ślady włamania. Wkrótce dodatkowo ustalono, że toyota ma fałszywe „holenderskie blachy”, trzy dni wcześniej została skradziona w Andorze i jest poszukiwana na terenie całej UE. Jej szacunkowa wartość to ponad 110 tysięcy złotych - wyjaśnia Elżbieta Pikor z Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. 

Sprawę przekazano policji. 

Zobacz też: Nordkapp 2018: Chcą przejechać ponad 3 tysiące km na rowerach, by pomóc pacjentom Podkarpackiego Hospicjum dla Dzieci!

ZOBACZ TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki