Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 11.00 w Domaradzu. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że 24-letni kierowca mercedesa sprintera, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierowcy audi.
22-latek, chcąc uniknąć zderzenia, gwałtownie skręcił w prawo. Mężczyźnie udało się ominąć samochód dostawczy, lecz całym pojazdem wjechał na wysoką zaspę śnieżną, uszkadzając samochód.
>>> Jasło: Kompletnie pijany wiózł w samochodzie 8-letnią córkę
Polecany artykuł:
Kierujący mercedesem kontynuował jazdę, ponieważ nie sądził, że to jego zachowanie na drodze, było przyczyną tego, że kierowca audi skręcił nagle w prawo. 22-latek szybko wyjechał ze śniegu i pojechał za kierowcą mercedesa. Dopiero po przejechaniu kilkuset metrów udało mu się go zatrzymać i wezwać na miejsce policję.
Z powodu uderzenia o nasyp pasażerka audi, będąca w zaawansowanej ciąży, poczuła się źle i wymagała konsultacji lekarskiej. Karetką pogotowia została przewieziona do szpitala. Badanie alkomatem wykazało, że obydwaj kierowcy byli trzeźwi. Postępowanie w tej sprawie prowadzą brzozowscy policjanci.