Krajobraz po burzy na Podkarpaciu. Strażacy i mieszkańcu podsumowują fatalne skutki nawałnic, jednocześnie z niepokojem patrząc w przyszłość. Nowy tydzień ma być chłodniejszy i spokojniejszy, ale IMGW ostrzega, że na południowych wschodzie kraju – zwłaszcza na Podkarpaciu – w poniedziałek znów może być burzowo.
Niedzielne nawałnice przyniosły potężne straty i zniszczenia. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, podkarpaccy strażacy 278 razy wyjeżdżali ubiegłej doby do usuwania skutków burz, które przechodziły nad regionem – poinformował w poniedziałek rzecznik podkarpackich strażaków, Marcin Betleja. Dodał, że działania strażaków polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych posesji i piwnic.
– Udrażnialiśmy także przepusty drogowe, usuwaliśmy połamane konary i drzewa leżące na jedniach i chodnikach – informuje Betleja. Najwięcej interwencji zanotowano w powiatach: rzeszowskim, mieleckim, leżajskim i przeworskim. W czasie niedzielnych burz nikt nie został ranny – informuje PAP.
Podkarpackie. IMGW ostrzega przed kolejnymi burzami
W poniedziałek sytuacja pogodowa w całym kraju ma się powoli stabilizować, choć na południowym wschodzie wciąż możliwe są burze – poinformował w nocy z niedzieli na poniedziałek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Największe podtopienia możliwe są w woj. podkarpackim, zagrożone jest również woj. małopolskie.
Na Podkarpaciu od rana obowiązuje ostrzeżenie I stopnia o burzach z gradem. Alert obowiązuje do godz. 22.00. – Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć opady deszczu do 30 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywy wiatru do 70 km/h. Miejscami grad – zapowiadają synoptycy IMGW. W całym regionie obowiązuje też ostrzeżenie hydrologiczne dotyczące ewentualnego nagłego wzrostu poziomu wody w rzekach.