Podkarpackie: Podejrzana paczka na granicy! To, co było w środku, zszokowało celników! [ZDJĘCIA]

W trakcie kontroli przesyłek w siedzinie Służby Celno-Skarbowej w Dębicy, szczególną uwagę funkcjonariuszy zwróciła paczka nadana w Kijowie. Nadawca zadeklarował, że zawiera ona ozdoby do dekoracji wnętrz. Ich wartość wyceniono na 50 hrywien tj. około 8 złotych. Docelowo przesyłka miała trafić do odbiorcy w Czechach.

Podczas rewizji paczki, funkcjonariusze wykryli bardzo nietypowe przedmioty. Było to osiem elementów starannie zabezpieczonych przed ewentualnym uszkodzeniem, każdy osobno owinięty zabezpieczającą folią.

W trakcie oględzin, po złożeniu w całość, okazało się, że elementy tworzą miecz o długości blisko 50 cm. Nosi on znamiona zabytku archeologicznego.

Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków potwierdził, że zatrzymany towar to zabytek archeologiczny i stanowi 8 fragmentów zdobionego miecza lub sztyletu brązowego pochodzącego z epoki brązu ( 2300 p.n.e. - 700 p.n.e.).

Według ekspertów posiada dość silnie zniszczoną oryginalną powierzchnię wykończoną zdobieniami. Nosi także ślady uszkodzeń powstałych współcześnie, najprawdopodobniej podczas jego wydobycia.

Dokładną wartość archeologiczną zatrzymanego przedmiotu ustalą szczegółowe ekspertyzy przeprowadzone przez Narodowy Instytut Dziedzictwa. Dalsze postępowanie w sprawie zatrzymanego zabytku prowadzone jest przez Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu.

Krajowa Administracja Skarbowa przypomina, że na przywóz do państw należących do UE przedmiotów o charakterze zabytkowym nie są wymagane dodatkowe dokumenty. Należy jednak pamiętać, że jeżeli przywóz dokonywany jest z państw nienależących do Unii Europejskiej, to należy przywożony obiekt zgłosić w oddziale celnym, w celu objęcia go odpowiednią procedurą celną.