We wtorek (22 marca) w miejscowości Bieździadka w powiecie jasielskim doszło do pożaru. Strażacy otrzymali informację o płonących nieużytkach około godziny 12:20. Na miejsce skierowano trzy zastępy straży pożarnych. – W trakcie gaszenia pożaru strażacy na środku pogorzeliska o powierzchni około hektara znaleźli ciało mężczyzny. Niestety nie udało się uratować mu życia – poinformował rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja i dodał, że jest to pierwsza ofiara śmiertelna w pożarze traw na Podkarpaciu w tym roku. Według statystyk tylko w marcu 2022 r. odnotowanych zostało ponad 1230 tego typu pożarów. – Ogień zdewastował ponad 571 hektarów ziemi, dwie osoby zostały ranne. Zaangażowanych w gaszenie tego typu pożarów było ponad 10 tys. stu strażaków z woj. podkarpackiego – wylicza bryg. Betleja.
Strażacy przestrzegają przed tym, aby nie wypalać traw i przypomniał, że taki pożar może skończyć się tragicznie. Każdego roku w pożarach spowodowanych wypalaniem traw życie tracą ludzie, a także zwierzęta. Ponadto płoną lasy, niszczona jest flora i fauna. Zwrócił uwagę, że za ponad 94 proc. przyczyn powstania tych pożarów odpowiedzialny jest człowiek. – Nadal bowiem od pokoleń panuje przekonanie, że spalanie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Nic bardziej błędnego wypalanie traw powoduje że ziemia zostaje wyjałowiona – tłumaczył rzecznik podkarpackich strażaków.