Mężczyzna wyszedł na grzyby około godziny 8:00. Rodzina zaniepokojona jego długą nieobecnością próbowała się z nim skontaktować, lecz telefon nie był aktywny. Rozpoczęły się poszukiwania. Niestety nie przyniosły rezultatu. Bliscy zaginionego wezwali odpowiednie służby.
Brało w nich udział kilkudziesięciu policjantów wspieranych przez strażaków z PSP i OSP, Strażników Granicznych, pracowników Nadleśnictwa Oleszyce oraz ratowników STORAT-u i GOPR-u wraz z psami. W nocy mężczyzna został odnaleziony w środku lasu i przekazany załodze karetki pogotowia.