UOKiK nałożył na firmę Twoja Telekomunikacja karę w wysokości 1,5 miliona złotych. Do urzędu wpływało aż 600 skarg. Wiele osób skarżyło się, że było przekonanych o rozmowie z aktualnym operatorem i nie miało świadomości, że podpisuje umowę z inną firmą:
- Twoja Telekomunikacja agresywnie zdobywa klientów. To celowe działania, które potępiam. Pracownicy TT informują konsumentów o tym, że realizują „ogólnopolską kampanię cyfryzacji”, w związku z tym niezbędna jest wymiana telefonu z analogowego na cyfrowy. Podpis na dokumentach potwierdzających otrzymanie telefonu oznacza zmianę operatora. Pomimo licznych reklamacji od konsumentów spółka nie zmieniła praktyki. Nie znalazłem żadnych okoliczności łagodzących - mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Lista przewinień firmy jest długa.
Urząd zakwestionował:
1. Podszywanie się pod dotychczasowego operatora. Konsultanci telefoniczni dzwonili najczęściej do osób starszych, właścicieli numerów stacjonarnych wywierając na nich błędne wrażenie, że rozmawia z nimi ich dotychczasowy operator.
Przykładowa skarga: Co najważniejsze nie zostawił mi umowy. Kurier powiedział, że mnie nic nie jest potrzebne, bo to chodzi tylko o obniżenie abonamentu. Ja nic nie wiedziałam o tym, że zawieram umowę z jakąś inną firmą. Dopiero kiedy otrzymałam aparat telefoniczny zorientowałam się, że zostałam oszukana. Co najgorsze ja nie mam teraz podłączonego telefonu, odłączono mi sygnał. Mieszkam sama, mam 85 lat, utrzymuję się z niskiej emerytury, nie stać mnie na wykupienie wszystkich zalecanych leków, potrzebuję być w stałym kontakcie z lekarzami.
2. Zatajanie informacji o tym, że niższy abonament będzie obowiązywał tylko przez dwa miesiące. Po tym czasie opłaty wzrosły z 25 zł do 41 zł.
Przykładowa skarga: Faktury otrzymuję co miesiąc i to z kwotą 2,5 krotnie wyższą za abonament – niż było obiecane ze strony spółki TT.
3. Brak informacji i dokumentów: konsumenci nie otrzymywali informacji o odstąpieniu od umowy, formularza odstąpienia od umowy, cennika, a nawet umowy.
Przykładowa skarga: Wizyta polegała na tym, że zapytał czy tu mieszka [***] i powiedział, że jest z firmy Orange i przywiózł do podpisu aneksy obniżające abonament i zwiększające limit bezpłatnych rozmów do 100 minut. Poprosił o dowód osobisty i wskazywał miejsca podpisu. Na pytanie o pozostawienie kopii powiedział, że będzie przysłane wszystko po podpisaniu.
4. Żądanie zapłaty za dodatkowe usługi, których konsument nie zamawiał. Pracownicy TT nie pytali, czy konsument zamawia dodatkowe usługi (np. biling online), sami wypełniali odpowiednie pola w umowie i je zamawiali. W efekcie, wzrastała cena za miesięczny abonament.
Przykładowa skarga: W umowie zaznaczono wszystkie możliwe pakiety jakimi tylko dysponuje ta firma, aż się boję pomyśleć ile ma wynosić ten abonament.
Osoby, które chcą zrezygnować z umowy z firmą Twoja Telekomunikacja powinny skontaktować się z rzecznikiem konsumentów w Rzeszowie. Pomocy można też szukać w oddziałach Federacji Konsumentów.
Można także skontaktować się z Prokuraturą Okręgową w Płocku, która prowadzi postępowanie w sprawie Twojej Telekomunikacji.
"Masz starszych sąsiadów, samotnych krewnych itp. - poinformuj ich, że są firmy stosujące praktyki podobne do przypadku Twojej Telekomunikacji. Mogą to być dostawcy prądu, gazu czy telefonii. Może dzięki twojemu działaniu uchronisz ich przed oszustwem" - apeluje UOKiK.
Zobacz też: Nielegalnie zatrudnieni Ukraińcy...w cyrku