Dramat rozegrał się przed barem w angielskim mieście Bury w sobotę (8 lipca 2023). Piotr (35 l.), zobaczył bójkę. Postanowił interweniować i rozdzielić mężczyzn. Stanął w obronie słabszego. Niestety, został znokautowany.
- Piotr, widząc bójkę, chciał rozdzielić bijących się młodych mężczyzn i stanął w obronie słabszego. Został niefortunnie znokautowany i uderzył głową o krawężnik, co przyczyniło się do śmierci mózgu - czytamy gofundme.com.
Młody mężczyzna zmarł w szpitalu w niedzielę (9 lipca 2023). Jak wynika z doniesień portalu manchestereveningnews.co.uk, początkowo zatrzymano dwóch mężczyzn. Jeden został zwolniony, a drugi, 19-latek został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci. To on miał zadać śmiertelny cios. Stanie przed sądem.
Rzeszowianin zamordowany w Anglii. Osierocił synka
Piotr pochodził z Rzeszowa. W Anglii był asystentem w Polskiej Szkole Manchester. Pracował jako wolontariusz, uczył języka polskiego. Mężczyzna osierocił 5-letniego synka.
- Piotr był wspaniałym ojcem i partnerem oraz cudownym asystentem w Polskiej Szkole Manchester. Piotr pracował jako wolontariusz, pomagając uczyć języka polskiego nasze dzieci. Piotr był częścią naszego zespołu, jednym z nas. Jesteśmy wstrząśnięci jego śmiercią - piszą znajomi Piotra, którzy założyli zbiórkę.
Zbiórki dla rodziny zamordowanego Piotra
W internecie widnieją dwie zbiórki pieniędzy dla rodziny zmarłego tragicznie Piotra. Pierwszą można znaleźć na gofundme.com, została założona przez Radę Powierniczą Polskiej Szkoły Manchester. Drugą założył rzeszowski działacz społeczny Tomasz Friedlander, do którego zwrócono się z prośbą o pomoc w ściągnięciu zwłok 35-latka. Zbiórka dostępna jest na pomagam.pl.
- Za zgodą rodziny Piotra. Chcielibyśmy poprosić o pomoc w ściągnięciu ciała z Anglii. Piotrek był zawsze uśmiechniętym i życzliwym kolegą oraz bardzo pomocnym. Chciał po raz kolejny pomóc słabszemu niestety w tym wypadku skończyło to się tragicznie. Nie każdy bohater nosi pelerynę ale on miał wielkie serce... Jego organy trafiły do osób które potrzebowały przeszczepu...Za każdą pomoc serdecznie dziękujemy - czytamy.