52 krzewy, z których te największe miały nawet 2 metry wysokości. Taki widok zastali policjanci z Sieniawy na terenie leśnym w miejscowości Cieplice. Badania potwierdziły, że dorodne krzewy to plantacja konopi indyjskich.
W czwartek we wskazanym miejscu pojawił się 28-letni mężczyzna, który wykonywał prace pielęgnacyjne przy roślinach. Policja podejrzewała, że jest on właścicielem roślin. W jego mieszkaniu zabezpieczono 10,92 grama suszu konopi.
Mężczyzna już przyznał się do zarzucanych mu czynów. Teraz grozi mu do 3 lat za kratami. Póki co zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru majątkowego, zakazu opuszczania kraju i poręczenia majątkowego.