Zarówno Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie, gdzie pracował Wojciech B. oraz tarnobrzeska policja, która zatrzymała policjanta podejrzanego o wszczynanie awantur pod drzwiami byłej żony, bardzo oszczędnie dzieli się informacjami w tej sprawie. Jak ustaliliśmy, policyjne małżeństwo z Tarnobrzega rozstało się i mieli od nowa układać swoje życie u boku kogoś innego. Jednak funkcjonariusz Wojciech B. miał nie pogodzić się z tymi zdarzeniami i w drugiej połowie grudnia odwiedził swoją byłą żonę, jednak nie była to spokojna wizyta, co potwierdza tarnobrzeska policja.
- Prowadzone jest śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Tarnobrzegu w kierunku naruszenia dwóch artykułów: uporczywego nękania, czyli 190 a paragraf 1 Kodeksu Karnego i gróźb karalnych czyli artykuł 190 paragraf 1 Kodeksu Karnego. Potwierdzam, że 17 grudnia po godzinie 23.00 na jednym z tarnobrzeskich osiedli interweniowali tarnobrzescy policjanci. Powodem tej interwencji było dobijanie się do drzwi, czy uporczywe stukanie w nie. W mieszkaniu była eks małżonka tego mężczyzny. Policjanci interweniujący na miejscu wylegitymowali mężczyznę. To 42-leni mieszkaniec Tarnobrzega, funkcjonariusz policji- informowała nas Beata Jędrzejewska -Wrona, Rzecznik Prasowy tarnobrzeskiej Policji. - Byłą żoną tego mężczyzny jest funkcjonariuszka policji z Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu- dodała rzecznik Policji.
Marta Tabasz- Rygiel, Rzecznik Prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie potwierdziła, że Wobec Wojciecha B. wszczęto czynności wyjaśniające w tej sprawie powiadomiono też Biuro Spraw Wewnętrznych, ale policjant nie został zawieszony w czynnościach służbowych. Od dłuższego czasu przebywa na zwolnieniu chorobowym.