W poniedziałek przed godz. 15.00, w pobliżu miejscowości Bałaje, policjanci ruchu drogowego z lubaczowskiej komendy zwrócili uwagę na audi, którego kierowca na widok policyjnego radiowozu gwałtownie przyspieszył.
Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe chcąc go zatrzymać. Jednak mężczyzna zignorował polecenie i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim. Kierujący poruszał się z dużą prędkością, popełniał szereg wykroczeń, stwarzając realne zagrożenie dla siebie oraz innych uczestników ruchu.
>>> Rzeszów: 65-latka napadnięta na klatce schodowej. Chwilę wcześniej wróciła z zagranicznej podróży
W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i otarł się o betonowe ogrodzenie jednej z posesji, jednak pomimo to nadal uciekał. Na ul. Przemysłowej w Lubaczowie policjanci radiowozem zajechali drogę kierowcy audi i dopiero wtedy się zatrzymał.
Kierowcą audi okazał się 18-letni mieszkaniec gminy Lubaczów. Wyjaśnił policjantom, że powodem jego zachowania był brak uprawnień do kierowania. Funkcjonariusze zbadali go alkomatem - był trzeźwy. 18-latek za przestępstwo, jakim jest niezatrzymanie się do kontroli, a także wykroczenia, których się dopuścił podczas ucieczki, będzie odpowiadał przed sądem.