Poranny przymrozek w Rzeszowie

i

Autor: Marzena Mazurek-Herjan Poranny przymrozek w Rzeszowie

Poranny PRZYMROZEK zaskoczył kierowców! O czym należy pamiętać, aby uniknąć MANDATU? [ZDJĘCIA]

2019-10-07 9:59

W poniedziałkowy poranek w niektórych miejscach na Podkarpaciu temperatura spadła nawet poniżej 0°C. To wiązało się nie tylko z nieprzyjemnymi doznaniami związanymi z chłodem, ale dla niektórych także z koniecznością skrobania szyb, na których pojawił się szron.

Rzeszowscy kierowcy wstając poniedziałkowego poranka zostali niemiło zaskoczeni. Na wielu szybach, w związku z bardzo niską temperaturą oscylującą w okolicach 0°C, pojawiła się warstwa szronu. To wiązało się z koniecznością poświęcenia pojazdom trochę większej ilości czasu podczas porannej "rutyny". W ruch poszły skrobaczki. Podobnie sytuacja może wyglądać również we wtorkowy poranek, kiedy to według prognoz pogody temperatura także może zbliżyć się do 0°C.

Należy pamiętać, aby podczas przygotowywania samochodu do jazdy po nocnych i porannych przymrozkach, zachować odpowiednie zasady i... nie łamać przepisów. Nie warto narażać się na mandaty, które wiążą się z nieodpowiednim podejściem do sprawy.

Mimo powszechnie stosowanej metody włączania silniku samochodu, a następnie przystępowania do skrobania szyb, okazuje się, że jest to niezgodne z prawem. Według przepisów, opuszczenie włączonego samochodu można przypłacić mandatem wysokości 100 zł. Ponadto, jeżeli taki postój z włączonym silnikiem i brakiem kierowcy w środku trwa dłużej niż jedną minutę, kwota ta może wzrosnąć do 300 zł.

Jeżeli z kolei uznamy, że do bezpiecznego poruszania się po drogach i odpowiedniej widoczności wystarczy nam jedynie niewielkie "okienko" wyskrobane na warstwie szronu pokrywającej wszystkie szyby, jesteśmy w błędzie. Nie tylko będzie to stwarzało zagrożenie dla nas i innych uczestników ruchu, ale może się także wiązać z mandatem wysokości 500 zł.

Pamiętajmy też, że odśnieżanie, lub usuwanie szronu z uruchomionego pojazdu, dodatkowo z włączonym nadmuchem, wiąże się ze znacznie większą ilością pobranego paliwa. Ponadto silnik nie rozgrzeje się dzięki takiemu postępowaniu szybciej i nadal w trasę ruszymy z niewystarczająco nagrzanymi elementami samochodu pod maską. Najbardziej rozsądnym wyjściem będzie zatem zastosowanie specjalnych chemicznych środków, które pomogą nam pozbyć się niechcianej zimnej warstwy na szybach auta.

Wszystko w celu zachowania bezpieczeństwa, a także... pieniędzy w naszych portfelach.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki