Podczas rutynowej kontroli osób, które wjeżdżają z Ukrainy do Polski, podkarpaccy pogranicznicy odkryli, że dane jednego z mężczyzn znajdują się w europejskich bazach poszukiwawczych.
Dokładniejsze sprawdzenie jego tożsamości wykazało, że 42-letni Rumun był od 2008 roku poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania wystawionym przez włoskie organy ścigania. Mężczyzna był ścigany za paserstwo oraz fałszowanie dokumentów. W niedzielę próbował z kolei wjechać do Polski na granicy w Korczowej.
Aktualnie 42-latek pozostaje w dyspozycji Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. O jego dalszym losie będzie póki co decydować Prokuratura Okręgowa w Przemyślu. W gestii sądu będzie natomiast leżeć kwestia postępowania ekstradycyjnego.