W minionym tygodniu służby poszukiwały zaginionego 68-latka z gminy Korczyna. Policjantów w nocy zawiadomiła rodzina mężczyzny. Senior wyszedł z domu w kierunku lasu. Mężczyzna cierpi na zanik pamięci, ma kłopoty z poruszaniem się, a jego telefon był nieaktywny:
- Trzon grupy poszukiwawczej stanowili funkcjonariusze wydziału kryminalnego krośnieńskiej komendy. W działania włączono policyjnego przewodnika z psem, który podjął trop, prowadząc ekipę poszukiwaczy w kierunku lasu. Warunki terenowe stawały się coraz trudniejsze. Wąwozy stwarzały niebezpieczeństwo dla grupy poszukiwawczej, do której przyłączyli się także członkowie rodziny zaginionego - informują policjanci.
Na szczęście w pewnej chwili udało się usłyszeć głos mężczyzny. Leżał w błocie i nie był w stanie się ruszyć. Miał przemoczone ubranie, był wyczerpany i zziębnięty.
Mężczyzna został przeniesiony do radiowozu, następnie odwieziony do domu, gdzie trafił pod opiekę najbliższych.
Zobacz też: Tarnobrzeg: Policjanci szukali 4-latki, która zniknęła z placu zabaw