Do niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj koło południa w Szkodnej w powiecie niżańskim. Policjanci zauważyli samochód, którego kierowca zachowuje się nietypowo. Kiedy dali sygnał do zatrzymania się, BMW przyspieszyło:
Polecany artykuł:
- Policjanci rozpoczęli pościg. Po przejechaniu około 600 metrów, na łuku drogi, kierujący stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w znak drogowy, a następnie w drzewo - wyjaśniają policjanci.
Okazało się, ze 54-latek ma 2,5 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście nie doznał żadnych obrażeń. Policja przypomina:
"Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat oraz zakaz kierowania pojazdami na okres nie krótszy niż 3 lata. Kierowca, który świadomie zmusi policję do pościgu i chcąc uciec, nie zatrzyma się pomimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych ze ścigającego go radiowozu, popełni przestępstwo zagrożone karą do 5 lat więzienia. Sąd obligatoryjnie zakaże mu prowadzenia pojazdów na okres od roku do 15 lat".