Sanok. Gigantyczny pożar fabryki! Ogień objął budynki magazynowe i produkcyjne firmy Ciarko, produkującej okapy i pochłaniacze. Pożar wybuchł w lakierni, a jego opanowanie okazało się niemożliwe przez wiele godzin. Z żywiołem walczy 150 strażaków, 30 jednostek OSP i PSP z okolicy.
KW PSP w Rzeszowie podaje, że choć ogień udało się opanować, to jego dogaszanie potrwa jeszcze wiele godzin!
– Informacje o pożarze otrzymaliśmy około godziny 13.30. Pracownicy zakładu ewakuowali się przed przyjazdem strażaków. Nikt nie został poszkodowany – rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja.
Niestety, bilans pożaru zmienił się po kilku godzinach akcji gaśniczej. Ranny został jeden ze strażaków walczących z ogniem – został poparzony i trafił do szpitala – potwierdza KW PSP w Rzeszowie.
– Na miejscu 30 zastępów straży pożarnych, ponad 150 strażaków z powiatów sanockiego, krośnieńskiego, przeworskiego, jarosławskiego i brzozowskiego – informują podkarpaccy strażacy.
Akcja gaśnicza cały czas trwa – od wielu godzin. Przyczyny pojawienia się ognia nie są znane. W związku z potężnym zadymieniem, policja musiała interweniować na drogach w okolicach fabryki. Po godz. 17.00 zamknięty został fragment obwodnicy Sanoka (DK 28).