Eliasz Dyrow Urodził się w Kijowie. W ramach programu repatriacji wrócił do Ojczyzny historycznej w 2011 roku i zamieszkał w Jarosławiu, gdzie skończył z wyróżnieniem Zespół Sztuk Plastycznych im. Stanisława Wyspiańskiego. Następnie rozpoczął studia na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego, w specjalności Kształtowanie Przestrzeni i Design, które również ukończył z najwyższymi wyróżnieniami co było wstępem do jednolitych studiów na Wydziale Rzeźby i Intermediów Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku.
Korzenie wybitnego artysty są mocno związane z Polską. Mama Eliasza-Ewelina Borowiecka (65l) pochodzi z rodziny Borowieckich herbu Ogończyk. Historię rodziny, która jest tak mocno związana z patriotyczną historią Polski spisuje odręcznie w swoich barwnych notatkach. Kobieta z przejęciem w głosie opowiada krwawe dzieje jej rodu i z dumą podkreśla, że mieszka w galicyjskiej Polsce, którą tak bardzo ukochała. Matka czwórki już dorosłych dzieci z czego dwóch synów to znamienici artyści, córka pracuje z największymi twórcami, tylko jeden syn oddał się informatyce i komputerom.
Eliasz swój niezwykły talent pielęgnował od dziecka. Już jako kilkulatek lepił z plasteliny różne artystyczne formy. Wówczas brat informatyk żartował, że w domu jest już jeden artysta i Eliaszowi trzeba zabrać kolorową masę i flamastry, żeby robił coś innego w życiu. Na szczęście pasja i talent szybko dały o sobie znać i zostały z młodym artystą.
Pierwsze znaczące nagrody do rąk Eliasza trafiły już w 2009 roku, gdy miał zaledwie 15 lat! Tym ogromnym wyróżnieniem, które tchnęło wiatr w skrzydła wówczas domorosłemu artyście, było zdobycie I miejsca w międzynarodowym konkursie architektonicznym na projekt architektoniczno-rzeźbiarskiego memoriału „Założycielom Koktebelu – Rodzinie Junge”. Później kariera nabrała rozpędu. Kolejne wielkie konkursy, memoriały i wyróżnienia. Przyjazd do Polski to kolejny etap w życiu Eliasza, który bez wątpienia wykorzystał w 110 %.
W 2015 roku spod pędzla młodego artysty wyszło m.in. około 120 m2 iluzjonistycznych malowideł ściennych na sklepieniach w podziemiach Muzeum Kamienicy Orsettich w Jarosławiu. Potem zrealizował pomnik Świętego Jana z Dukli, przed klasztorem oo. Bernardynów w Lublinie, następnie wykonał rzeźbę Wniebowzięcia Matki Bożej na ołtarzu głównym w parafii Laskówka Chorońska (Odporyszów, powiat Tarnowski); rzeźbę Świętego Franciszka z Asyżu, która miała prawie dwa metry wysokości i ponad dwu i półmetrową postać Świętego Krzysztofa z Dzieciątkiem Jezus.
Rok później, z okazji 125 rocznicy pierwszego przyjazdu Ignacego Paderewskiego do USA, artysta miał możliwość wręczyć obraz „Alegoria Wolności: Portret Ignacego Jana Paderewskiego” konsulowi USA w Krakowie, Leonardowi Perry. To był również rok, kiedy Eliasz Dyrow wziął udział w międzynarodowej wystawie „China Art Week” w Pekinie, przedstawiając swój obraz „Złoty Wiek: Jarmark w Jarosławiu, końcowym punkcie szlaku jedwabnego w Polsce”, który został odznaczony dyplomem. W 2017 roku młody artysta zdobywa III miejsce w Międzynarodowym Konkursie Sztuki Wspólczesnej „Art Weeks in China”, za grafikę „Portret Mirosława Hermaszewskiego, pierwszego polskiego kosmonauty”, w nominacji „Portret (o tematyce „Kosmos i człowiek”)”, kategoria „student”.
Później twórca który tak samo fantastycznie rzeźbi, jak maluje stworzył obraz, który urzekł prezydenta Andrzeja Dudę. Portret Kardynała Adama Kozłowieckiego trafił na wystawę „In Nomine Domini: Kardynał Adam Kozłowiecki”, organizowanej przez Fundacje „Serce bez Granic” imienia Kardynała Adama Kozłowieckiego, Uniwersytetu Papieskiego Urbaniana, W Rzymie „Misja. Kardynał Adam Kozłowiecki” został pobłogosławiony przez Papieża Franciszka I podczas Audiencji Generalnej w dniu 11 października 2017 r. i zawisł we wnętrzach papieskich komnat.
W 2018 roku los skrzyżował jarosławskiego artystę z Krzysztofem Zanussim, który akurat kręcił film w Jarosławiu. Spotkanie artysty z reżyserem zainicjowała matka Eliasza, której ród był związany z rodem, żony wybitnego twórcy filmowego. To krótkie spotkanie zaowocowało portretem reżysera, który Eliasz wykonał długopisem w niespełna dwie godziny. Portret stał się okładką do pierwszego litewskiego wydania książki Krzysztofa Zanussiego „Strategie Życia” wyd. VAGA.
- Mama się śmieje że zrobiłem ten portret w 15 minut. Dla niej to może było 15 minut, bo ona rozmawiała z Panem Zanussim i była niezwykle szczęśliwa wspominając z nim historię rodziny Borowieckich przeplataną przez wieki z historią rodziny Grocholskich, z której wywodzi się Elżbieta Grocholska-Zanussi . Dla mnie to były dwie godziny wytężonej pracy długopisem. Patrzyłem na zdjęcie i rysowałem. Żadna kreska nie mgła wyjść źle, bo tego nie da się poprawić- wspominał Eliasz Dyrow.
Młody artysta w 2018 roku bardzo przysłużył się Polsce przygotowując Wystawę „Ojcowie Niepodległości” w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, która powstała w 100. Rocznicę Odzyskania Niepodległości. Portrety rzeźbiarskie Romana Dmowskiego, Ignacego Jana Paderewskiego, Józefa Piłsudskiego, Wincentego Witosa, Wojciecha Korfantego i Ignacego Daszyńskiego, są wykonane z gipsu patynowanego i każda z nich ma półtora metra wysokości.
W 2019 roku podczas Kongresu 590 w Jasionce Eliasz Dyrow wręczył Portret Izydora Izaaka Rabiego, jedynego podkarpackiego noblisty- premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, z okazji 75. Rocznicy otrzymania przez Izydora Rabiego nagrody Nobla w dziedzinie fizyki. Prezydent Andrzej Duda wówczas otrzymał obraz „Apostoł Afryki. Kardynał Adam Kozłowiecki”. Prezydentowi tak spodobał się obraz, że zamówił u artysty portret Lecha Kaczyńskiego.
Wielkie portret polskiego prezydenta, który zginął w katastrofie smoleńskiej został przekazany podczas wiecu wyborczego w Rzeszowie w czasie trwania kampanii prezydenckiej .
- Panu prezydentowi bardzo się spodobał. Pani Agata Kornhauser-Duda powiedziała, że to najlepszy portret Lecha Kaczyńskiego jaki widziała. Najlepiej oddający jego wizerunek. Dla mnie słowa pani prezydentowej i zachwyt głowy państwa to wielka nobilitacja. Ku mojej uciesze portret zawisł w pałacu prezydenckim- mówił z dumą artysta.
Eliasz Dyrow ma na swoim koncie wiele osiągnięć artystycznych , których mogą mu pozazdrościć inni twórcy W 2019 Portret JKW Edwarda, księcia Kentu został wręczony mu na urodziny, jako dar od Polonii Brytyjskiej. Rodzina królewska nie przyjmuje prezentów od komercyjnych malarzy, a praca Eliasza była tak fantastyczna, że trafiła do londyńskich pałaców. Jarosławski rzeźbiarz i malarz zarazem jest też autorem pomnika papieża, który ma stanąć w rzeszowskim parku papieskim.
Polecany artykuł:
-Pomnik rodzi się w glinie, umiera w gipsie i zmartwychwstaje w brązie- skwitował.
Monument Jana Pawła II jest na „etapie zmartwychwstania w brązie”. Być może niebawem zobaczymy to dzieło, oraz poznamy jego historię, bo ta zapowiada się niezwykle ciekawie.
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: