Profesor politechniki zabił żonę, a potem siebie?! Ciała leżały w sypialni. Horror w Rzeszowie

i

Autor: Beata Olejarka/SE Profesor politechniki zabił żonę, a potem siebie?! Ciała leżały w sypialni. Horror w Rzeszowie

Profesor politechniki zabił żonę, a potem siebie?! Ciała leżały w sypialni. Horror w Rzeszowie

Ciała małżeństwa znaleziono we wtorek w mieszkaniu na jednym z rzeszowskich osiedli. To 70-letni mężczyzna i 65-letnia kobieta, Stanisław i Małgorzata. Znane są już wyniki sekcji zwłok, a na jaw wychodzą szokujące ustalenia.

Małżeństwo Stanisław i Małgorzata mieszkali od 10 lat w mieszkaniu służbowym Politechniki Rzeszowskiej w Rzeszowie. W mieszkaniu znajdował się gabinet, a w nim mnóstwo książek podróżniczych i kryminalnych. Oboje byli związani ze środowiskiem akademickim. Mężczyzna miał tytuł doktora habilitowanego PRz. W tym mieszkaniu doszło do strasznej tragedii - śledczy mówią o rozszerzonym samobójstwie.

Wczoraj informowaliśmy o tragicznym finale poszukiwań małżeństwa. Na policję zadzwoniła córka, która od dwóch dni nie mogła skontaktować się ze swoimi rodzicami. Po sprawdzeniu w rzeszowskich szpitalach i rozpytaniu sąsiadów, okazało się, że żadne z nich nie trafiło do placówki medycznej. Nie widzieli ich też mieszkańcy bloku i sąsiedzi. W związku z tym mundurowi postanowili wejść do ich mieszkania. Pomogli im w tym strażacy.

- Ponieważ drzwi były zamknięte, wyważyli je strażacy. W sypialni znaleziono dwa ciała: 70-letniego mężczyzny i jego 65-letniej żony - informował w rozmowie z "Super Expressem" nadkomisarz Adam Szeląg, rzecznik KMP Rzeszów.

Dalsza część artykułu poniżej galerii zdjęć:

Rzeszów. Są wyniki sekcji zwłok małżeństwa

Na ciele kobiety ujawniono obrażenia głowy, natomiast przy ciele mężczyzny leżały tabletki i butelka alkoholu. Prokurator zlecił sekcję zwłok. Są już jej wyniki. Są zaskakujące - to nie uderzenie w głowę było przyczyną śmierci kobiety.

- Najprawdopodobniej kobieta została pozbawiona świadomości poprzez uderzenie, a później została uduszona. To uduszenie było przyczyną śmierci 65-latki - informuje w rozmowie z korespondentką "Super Expressu" Wojciech Przybyło, szef Prokuratury dla miasta Rzeszów.

Jak słyszymy w prokuraturze, zgon nastąpił  w niedzielę wieczorem lub w poniedziałek.

Ciała małżeństwa znaleziono w sypialni. Zabezpieczono patelnię, która była przedmiotem leżącym w pobliżu ciał. Nie wiadomo jednak, czy to ona stała się narzędziem, którym 70-latek pozbawił świadomości swoją żonę. Jak udało się nam ustalić, w tym momencie policja jest w mieszkaniu i przy użyciu specjalistycznego sprzętu bada, na którym narzędziu w mieszkaniu obecna jest krew. Sekcja ciała mężczyzny nie dała odpowiedzi na to, co było przyczyną zgonu.

Wykładowca Politechniki Rzeszowskiej zabił żonę i popełnił samobójstwo?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?

  •     Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży:  116 111
  •     Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
  •     Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
  •     Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
  •     Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
  •     pokonackryzys.pl

W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.

Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie w swojej okolicy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki