Prokuratura sprawdzi przede wszystkim w jakich okolicznościach doszło do tej ogromnej tragedii. Sekcja zwłok ma pokazać, czy uczestniczy wypadku żyli w trakcie zatonięcia pojazdu. Za kilka tygodni dowiemy się także, czy ofiary były pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Na razie nie wiadomo także, kto prowadził samochód. Ze wstępnych ustaleń wynika, że samochód, zanim wpadł do Wisłoka dachował, co mogło być spowodowane trudnymi warunkami na drodze.
W samochodzie znajdowały się ciała trzech dziewczyn z Tryńczy – 19-letniej Klaudii B., 18-letniej Dominiki N. oraz jej 16-letniej siostry Anna N. Oprócz nich w aucie znajdowało się dwóch mężczyzn z powiatu przeworskiego: 27 - letni Bogdan K. oraz 24 - letni Sławomir G.