Romuś pierwsze co zobaczył w Lecznicy, która stała się jego domem na czas dorastania to człowiek. Weterynarze zrobili wszytko, by ten maluszek przeżył. Karmią Romusia i uczą życia. To niełatwe zadanie, bo kuna żywi się gryzoniami, ptakami i ich jajami, żabami i owadami. Dość duży udział w jej diecie mają owoce. W jaskiniach poluje na nietoperze. W zabudowaniach gospodarskich tępi szczury i myszy, wyrządza jednak również szkody wśród drobiu. Czasem szukając ciepła niszczy nasze samochody stąd jej zła sława. Jednak weterynarze z Przemyśla robią wszytko, aby pozostała dzika i jesienią mogła wrócić na wolność. Tak by mogła żyć samodzielnie.
A przed Romusiem długie życie, bo kuna domowa żyje średnio 8–10 lat. Jej naturalnymi wrogami są wilki, psy i lisy, a także borsuki. W Polsce występuje na całym obszarze kraju, zwykle w okolicach ludzkich siedzib, ruinach, lasach, a także w centrach dużych miast. W stanie Wisconsin w USA zaadaptowała się do warunków naturalnych mała populacja kun domowych, które zostały tam sprowadzone jako zwierzęta domowe. Romuś jednak jest wychowywany tak, by wrócić do lasu, czy na pola. Gdzie będzie mógł znaleźć swoich towarzyszy.
Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected]