-W niedzielę, około godz. 23.30, dyżurny jednostki otrzymał zgłoszenie dotyczące włamania do piwnicy domu jednorodzinnego w Przeworsku (woj. podkarpackie-przyp. autora). Z relacji zgłaszającej wynikało, że sprawcy do budynku dostali się najprawdopodobniej poprzez drzwi prowadzące do garażu. Złodziejom nie udało się dokonać kradzieży większej ilości przedmiotów, gdyż zostali spłoszeni przez 58-letnią mieszkankę, która funkcjonariuszom podała rysopisy sprawców. Na miejsce został skierowany policyjny patrol, który potwierdził treść zgłoszenia. Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwanie sprawców. W rejonie ul. Rynek w Przeworsku, zauważyli dwie osoby, które jak wynikało z opisu świadka, mogły mieć związek z tym przestępstwem. Na widok policyjnego radiowozu zaczęły one uciekać. Po krótkim pościgu funkcjonariusze zatrzymali 43-letnią kobietę oraz 47-letniego mężczyznę, oboje są mieszkańcami powiatu przeworskiego. Zostali oni doprowadzeni do jednostki Policji i osadzeni w areszcie. Wczoraj usłyszeli zarzut dokonania kradzieży z włamaniem, do którego się przyznali.47-latek w przeszłości był już karany za podobne przestępstwa. Za czyn, o który są podejrzani grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. - poinformowała Justyna Urban z Policji w Przeworsku.
Polecany artykuł:
Łupem złodziejaszków padły dwa słoiki ogórków! Para, która dokonała włamania i kradzieży wcześniej wspólnie „odkażała” się trunkiem z wysoką zawartością alkoholu, żeby ochronić się przed koronawirusem. Jednak „środek dezynfekujący”, z którego korzystali trzeba było czymś przegryźć, więc ogórki zostały na miejscu skonsumowane przez bandytów. Wiadomo, żal było alkohol wylewać na ręce, więc został wlany do żołądka. Pozostaje mieć nadzieję, że ta innowacyjna metoda walki z COVID-19 przyniesie oczekiwane rezultaty. Oprócz zarzutów i nieuniknionej kary.
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu:
Lekarz przez telefon wystawi ci zwolnienie i receptę. Jak to działa?