Czystość powietrza stanowi w naszym kraju coraz większy problem. Co prawda coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z możliwego zagrożenia dla zdrowia, powodowanego przez smog, jednak świadomość w tej sprawie wciąż rośnie zbyt wolno. A ważne jest to czym i jak palimy w naszych piecach.
Sytuacją na "własnym podwórku" postanowiły się zająć władze Przeworska. Jak poinformował tamtejszy urząd miasta, już 18 listopada, czyli w najbliższy poniedziałek, mają ruszyć kontrole dotyczące przestrzegania i stosowania przepisów o ochronie środowiska w zakresie spalania odpadów w piecach grzewczych. Potrwają one do 29 marca 2020 roku.
W praktyce oznacza to, że do domów mieszkańców Przeworska będą mogli zajrzeć pracownicy straży miejskiej. Wszystko po to, aby skontrolować, co używane jest do palenia w piecach. Według informacji miasta, pracownicy będą mieli prawo wstępu na teren nieruchomości prywatnych w godzinach od 6.00 do 22.00. Na miejscu strażnicy będą mogli przeprowadzić niezbędne badania, a także pobrać próbki z paleniska.
Co więcej, jeżeli utrudni się, lub uniemożliwi uzasadnioną prawem kontrolę, wówczas na miejsce zostanie wezwana policja, ponieważ takie zachowanie ze strony mieszkańca spełnia znamiona przestępstwa. Kontrolowanemu w takim wypadku grozi kara pozbawienia wolności nawet do trzech lat.
Polecany artykuł:
Przeworskie władze przypominają, że nielegalne spalanie odpadów jest wykroczeniem, a jego sprawca może podlegać karze aresztu lub grzywny. Pamiętajmy jednocześnie, że spalanie plastików i innych tworzyw sztucznych, chemikaliów, gum czy sztucznych skór powoduje, że do otaczającego nas powietrza dostają się toksyczne związki zagrażające naszemu organizmowi.
Udokumentowane są przypadki nowotworów płuc i układu pokarmowego, czy też poważne problemy z tarczycą związane ze złą jakością powietrza. Ponadto, szkodliwe substancje dostają się później również do gleby, a także osadzają na spożywanych przez nas warzywach. Warto więc odpowiedzialnie podejść do tematu czystości naszego środowiska.