Polecany artykuł:
Czas walki z zarazą i izolacji wszystkim daje się we znaki i każdy robi co może żeby zachować normalność. W Centrum Adopcyjnym Lecznicy Ada w Przemyślu (woj. podkarpackie) też jest ciężko. Jednak szczeniaczki, które mają trafić do adopcji nie mogą czekać, aż wszytko minie. Chcą kochać i być kochane już teraz! Więc weterynarze wpadli na genialny pomysł, aby nowy pan mógł zobaczyć zwierzaka na wideokonferencji! Zwierzak zaś może pierwszy raz usłyszeć głos osoby, którą będzie słuchał do końca swoich dni. Weterynarze przyjemnością pokazują maluchy nowym właścicielom, by ci mogli pierwsze słowa do swojego nowego czworonoga skierować bez wychodzenia z domu. Szczeniaki oczywiście chcą trafić na prawdziwą kanapę do prawdziwego domu, nie tylko wirtualnie. Adopcja w czasie koronawirusa jest możliwa, a przyjaciel, którego przygarniemy zostanie z nami na dłużej i będzie osłodą na trudni czas.
Masz podobny temat?
Napisz do autora tekstu: