Dima i Dina to maluchy, tak jak koziołek Saszka. Może dlatego od razu przypadli sobie do gustu. Pieski są zdrowe, ale również szukały towarzystwa. Zwierzęta od razu poczuły więź ze sobą i zaprzyjaźniły się. Jedzą z jednej miski, chodzą razem na spacery po ośrodku, nawet we troje śpią na jednej poduszce! To psy biegały z Saszą, gdy dostał nowe protezy i uczył się na nich chodzić.
Dima i Dina warczą też, gdy ktoś zbliża się do koziołka i próbują go bronić! W zamian za to wylegują się na jego miękkim futrze!
-Mamy taką międzygatunkową przyjaźń. Wszyscy są uroczy i przede wszystkim nierozłączni. Pięknie się na nich patrzy -mówił weterynarz Radosław Fedaczyński.
Koziołek z psami uwielbiają spędzać razem czas i nikt ich nie rozdziela. Wspólnym zabawom i harcom nie ma końca.