Radość w domu pięcioraczków z Horyńca-Zdroju! Eva dołączyła do sióstr. Mama zaapelowała do internautów

Dominika i Vincent Clarke mieszkają we wsi Puchacze w gminie Horyniec-Zdrój na Podkarpaciu. Cała Polska usłyszała o nich w lutym 2023 roku, kiedy to w krakowskim szpitalu na świat przyszły pięcioraczki: Charles Patrick, Henry James, Elizabeth May, Evangeline Rose oraz Arianna Daisy.

Rodzice byli niezmiernie szczęśliwi, ale przyszedł cios - kilka dni później odszedł Henry James. Starsze rodzeństwo pożegnało zmarłego maluszka we wzruszający sposób. Wypuścili w niebo biało-niebieskie balony i przed domem zapalili race na znak pamięci. Z kolei Charli musiał przejść operację serca. Chłopczyk miał "dziurkę w sercu". Na szczęście, operacja się udała! Mama pięcioraczków, pani Dominika nie miała lekko, tuż po porodzie musiała przejść operację kolana, które nie wytrzymało ciężkiej ciąży. Wylądowała na wózku inwalidzkim, żeby nie przeciążać zoperowanego stawu. Mimo to, nie ustaje w wysiłkach, by uszczęśliwiać wszystkie ze swoich dzieci - a jest to spora gromadka! Para wychowywała wcześniej siedmioro dzieci, zapragnęli ósmego dziecka. Nie spodziewali się, że rodzina powiększy się tak znacznie!

Trzecia z dziewczynek jest już w domu. Radość w rodzinie pięcioraczków

Jak wcześniej informowaliśmy, ze szpitala wróciły już Ella i Arianna, a teraz dołączyła do nich Eva.

- Witajcie, jestem Evangeline, w skrócie Eva lub Evie. Eva jest najbardziej krzykliwa z sióstr, jest też największa, bo waży aż 3500 g. Eva jest nieśmiała i nie lubi zdjęć, lubi dobrze zjeść. Eva choć urodziła się największa (1400 g), ma najwięcej problemów. Najpierw spadki saturacji po karmieniu, teraz retinopatia. Ale jest z nami w domku i cieszymy się z tego bardzo - poinformowała pani Dominika.

Mama pięcioraczków udostępniła w mediach społecznościowych urocze zdjęcie siostrzyczek.

- Siostrzyczki. Muszę poćwiczyć zdjęcia takich maluchów, bo łatwo nie było. Ella chciała spać, Eva krzyczała, Arianna wszystkich boksowała... Ale jest - napisała.

Przy okazji zaapelowała do swoich obserwatorek, które własnoręcznie wykonują ubranka dla dzieci.

- Swoją drogą jeśli wykonujesz ubranka dla dzieci szydełkowe, niszowe, odezwij się. Lubię kupować niszowe, ręcznie robione produkty do zdjęć i nie tylko - zaapelowała pani Dominika.

Listen on Spreaker.