W miejscowości Albigowa w niedzielę (13 grudnia) około godz. 20.00 doszło do dramatu. Tlenkiem węgla zatruły się trzy osoby i trafiły do szpitala. W momencie, kiedy na miejsce przyjechali strażacy, w domu było dziewięć osób. Wszystkich ewakuowano.
- W momencie, kiedy na miejsce przyjechali strażacy, w domu było dziewięć osób. Dwie z nich, mama z rocznym dzieckiem były nieprzytomne. Po udzieleniu im pomocy, odzyskały przytomność. Z domu ewakuowano wszystkie osoby. Do szpitala zostały zabrane trzy osoby: mama z rocznym dzieckiem oraz jeszcze jedna kobieta, u której stwierdzono objawy zatrucia tlenkiem węgla - informuje bryg. Marcin Betleja, rzecznik Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Dalsza część artykułu poniżej:
Na szczęście, pozostałym osobom przebywającym w budynku nic się nie stało. Jak informuje bryg. Marcin Betleja źródłem toksycznego czadu najprawdopodobniej był piecyk gazowy, który służył do podgrzewania wody w łazience. Od początku października podkarpaccy strażacy wyjeżdżali już do 33 interwencji związanych z obecnością tlenku węgla w domach i mieszkaniach, do szpitali trafiło 13 osób. Strażacy apelują, aby , sprawdzić urządzenia służące do ogrzewania naszych domów i mieszkań.