Pięcioraczki Charles Patrick, Henry James, Elizabeth May, Evangeline Rose oraz Arianna Daisy urodziły się w 28 tygodniu, przez cesarskie cięcie. Niestety jeden z dwóch chłopców zmarł. Rodzice pięcioraczków, którzy mieszkają w gminie Horyniec-Zrój na Podkarpaciu, poinformowali o śmierci jednego z nich. - Oto my. Wciąż tu jesteśmy. Jesteśmy zdruzgotani śmiercią naszego najmłodszego syna. Henry James, mający trzy dni, zmarł 15 lutego. Stało się to nagłe i było to zbyt wiele, by mały Henry sobie poradził - przekazali w oświadczeniu rodzice chłopca.
Tak będą mieszkać pięcioraczki z Podkarpacia! 14-osobowa rodzina pod jednym dachem
- Żadne nasze poglądy się nie zmieniły. Po czasie smutku, pozostaniemy pozytywni. Wciąż będziemy wspierać naszych 11 dzieci i pomożemy im w zrozumieniu wiadomości o ich bracie Henrym Jamesie. Zapamiętamy małego Henry'ego w naszych sercach, szanując to, że pojawił się w naszym świecie i dostał imię w świetle lamp. W zaledwie dwa dni stał się gwiazdą na tym świecie - dodali Dominika i Vincent Clarke.
- Cieszyliśmy się każdą sekundą, którą mogliśmy z nim spędzić. Proszę, uszanujcie nasze prawo do opłakiwania go w ciszy, z szacunkiem. Szczegóły jego pogrzebu nie został jeszcze ustalone. Prosimy jedynie o wasze modlitwy. Mamy 11 wspaniałych dzieci i jednego wspaniałego anioła. Spoczywaj w pokoju Henry Jamesie - zakończyli.