Rodzina pięcioraczków z Horyńca w Tajlandii. Pokazali zakupy!
Rodzina pięcioraczków z Horyńca ma za sobą już pierwsze dni w nowym miejscu. Tajlandia, bo właśnie tam przeprowadziła się rodzina Clarke'ów, odkrywa przed nimi swoje oblicze. Pani Dominika pokazała wielką willę z basenem, którą najwyraźniej zachwyceni są wszyscy domownicy, szczególnie dzieci! Podczas opowiadania o nowym życiu rodziny pięcioraczków, kobieta zwróciła jednak uwagę na gorący klimat! Temperatury w Tajlandii mogą przyprawić o zawrót głowy. Nawet po zmroku termometry wskazywały ponad 30 stopni Celsjusza!
Rodzina pięcioraczków mierzy się z nową rzeczywistością również w kwestii zakupów. Pani Dominika pokazała, jak wyglądają półki sklepowe. Są chipsy, są różnego rodzaju napoje, słodycze, widać mleczko kokosowe, kawę, ciastka, pieczywo, szczoteczki do zębów, szampony. Już po wejściu do sklepu pani Dominika wskazała na najważniejszy produkt!
- Lody są! To najważniejsze - mówi. Na nagraniu możemy też zobaczyć zakupy rodziny. - Zrobiliśmy zakupy. Głównie rzeczy niezdrowe i lody - mówi kobieta. Wskazuje, że sklep, w którym robi zakupy, otwarty jest 24 godz. na dobę! To bardzo wygodne. Jak kształtują się ceny w Tajlandii? Jest drożej czy taniej niż w Polsce? Mama pięcioraczków przytoczyła przykład ceny lodów.
- Ceny w sumie przystępne. Normalne, "żabkowe" ceny. Kupiliśmy lody oreo w rożku, które kosztowały około 2,50 zł, w Polsce są dużo droższe - słyszymy.