To już czwarta edycja programu, w którym rolnicy z całej Polski szukają swojej drugiej połówki. Z edycji na edycję pojawia się też coraz więcej pań, które chcą znaleźć szczęście u boku wymarzonej osoby. Jedną z nich jest Wiesława z Podkarpacia, a dokładniej z Bieszczad:
"Ma 62 lata i jest rodowitą Pomorzanką, która całe swoje dorosłe życie związała z Bieszczadami. Tu poznała swojego męża, tu wychowała swoich dwóch synów, tu prowadzi też swoje gospodarstwo agroturystyczne, hoduje kury, uprawia kwiaty, zioła i warzywa, myśli też o wykopaniu stawu. Jest osobą bardzo kontaktową, ma wielu przyjaciół, uwielbia też dalekie spacery. Ma 167 cm wzrostu.
Wiesława nie zakochuje się łatwo. Pomimo, że jest sama już dłuższy czas, nigdy nie szukała nikogo na siłę. Chciałaby poznać mężczyznę, z którym mogłaby dzielić życie, kogoś, kto wsparłby ją w codziennych obowiązkach, kogoś, kto po prostu będzie dla niej dobry. Uważa, że najważniejszy będzie jego charakter, a nie wygląd. Dodaje też, że ze względu na wspólne doświadczenia, łatwiej będzie jej znaleźć wspólny język z wdowcem".
Kto wie, może niebawem Wiesława nie będzie już sama?