szokujące zachowanie w sądzie

Wzbudzali postrach w całej wsi, doszło do śmierci. Wraca sprawa Franciszka S. i Tomasza R.

2024-11-27 8:45

We wtorek (26 listopada 2024) do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie doprowadzono Franciszka S. i Tomasza R. oskarżonych o rozbój w Sarzynie ze skutkiem śmiertelnym. Jeden z doprowadzanych skazanych na koszulce miał wypisane „Szacunek wszystkim dobrym ludziom” i uśmiechał się do dziennikarzy, drugi ze skazanych był nad wyraz pobudzony i agresywny. Policjanci uspokajali mężczyznę. Ten wykrzykiwał, że jest niewinny i został skazany na 12 lat używając przy tym słów powszechnie uznawanych za obelżywe.

We wtorek 26 listopada 2024 roku przed Sądem Apelacyjnym miała ruszyć rozprawa Franciszka S. i Tomasza R. oskarżonych o rozbój ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło w Sarzynie (pow. leżajski).

Sąd Okręgowy w Rzeszowie wyrokiem wydanym w dniu 18 lutego 2020 roku uznał obu oskarżonych za winnych popełnienia w dniu 4/5 stycznia 2016 roku w Sarzynie przestępstwa rozboju polegającego na doprowadzeniu (przez zadawanie mu ciosów w okolice głowy) pokrzywdzonego Jerzego D. do stanu bezbronności oraz na dokonaniu na szkodę wymienionego pokrzywdzonego kradzieży pieniędzy w kwocie 300 zł, z jednoczesnym spowodowaniem u tego pokrzywdzonego określonych obrażeń ciała, w wyniku których wymieniony zmarł w dniu 5 stycznia 2016 roku, tj. winnych popełnienia przestępstwa z art. 280 § 1 kk (rozbój) i art. 158 § 3 kk w zw. z art. 11 § 2 kk (gdy w następstwie bójki następuje śmierć człowieka), a w odniesieniu do oskarżonego Franciszka S. – w warunkach recydywy wielokrotnej.

Ponadto Sąd uznał również   oskarżonego Tomasza R. za winnego popełnienia w dniu 13 grudnia 2015 roku przestępstwa rozboju na szkodę Jerzego D. przez zadawanie wymienionemu ciosów w głowę (skutkujące doprowadzeniem pokrzywdzonego do stanu bezbronności) i kradzież pieniędzy w kwocie 270 zł, z jednoczesnym spowodowaniem u pokrzywdzonego określonych obrażeń ciała (działanie w warunkach recydywy wielokrotnej), tj. winnego popełnienia przestępstwa z art. 280 § 1 kk (rozbój) i art. 157 § 2 kk (średni lub lekki uszczerbek na zdrowiu) w zw. z art. 64 § 2 kk (recydywa) w zw. z art. 11 § 2 kk.

Oskarżeni zostali skazani na kary łączne i tak Franciszek S. w Zakładzie Karnym miał spędzić 10 lat , a Tomasz R. 12 lat.

- Sąd Apelacyjny w Rzeszowie orzekając (w związku z apelacjami złożonymi przez obrońców obu oskarżonych i przez prokuratora) w postępowaniu apelacyjnym w sprawie sygn. w dniu 7 października 2021 roku zmienił  wyrok Sądu Okręgowego w Rzeszowie przez przyjęcie częściowo innych opisów czynów oraz częściową zmianę ich kwalifikacji prawnej (uznanie oskarżonych Franciszka S. i Tomasza R. za winnych popełnienia przestępstwa z art. 158 § 3 kk w zw. z art. 64 § 2 kk – „spowodowanie u pokrzywdzonego Jerzego D., podczas jego pobicia, określonych obrażeń ciała, w wyniku których pokrzywdzony zmarł”) - tłumaczyła Sara Cichy z Biura Prasowego Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie. 

W październiku 2021 roku sąd obniżył kary łączne dla oskarżonych i tak Franciszka S. miał trafić za kraty na 9 lat, a Tomasza R. na 11 lat.

Rozbój w Sarzynie. Obrońcy wnieśli o kasację

Jednak z wyrokami nie zgadzali się obrońcy oskarżonych i wnieśli kasację do Sądu Najwyższego. W dniu 7 marca 2024 roku w postępowaniu kasacyjnym Sąd Najwyższy  - uznając, że Sąd Apelacyjny w Rzeszowie orzekając w postępowaniu Franciszka S. i Tomasza R.  był „nienależycie obsadzony”  przez co  uchylił prawomocny wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie w wymienionej wyżej sprawie, a sprawę tę przekazał temu sądowi do ponownego rozpoznania z innym składem sędziowskim.

 Termin rozprawy ponownego postępowania apelacyjnego został wyznaczony na końcówkę listopada, ale w Sądzie nie mógł pojawić się jeden z obrońców oskarżonych i rozprawa została odroczona do 9 stycznia 2025 roku.

Zachowanie oskarżonych w sądzie było skrajnie odmienne. Obaj zostali wprowadzeni w kajdankach zespolonych, czyli potraktowani jak osadzeni niebezpieczni.  Franciszek S. przyszedł na salę w bluzie z napisem: „Szacunek wszystkim dobrym ludziom” i uśmiechał się do dziennikarzy.

Tomasz R. krzyczał, że nie jest prawdą co pisano o nim w gazetach. Krzyczał na sądowym korytarzu

- Piszą bzdury w tych gazetach, podkładają się pod zeznania - Tomasz R. miał też odgrażać się przedstawicielom mediów – Piszecie bzdury, ludzi niewinnych skazujecie na 12 lat więzienia! -krzyczał używając przy tym mnóstwa wulgaryzmów. Oskarżonego uspokajali konwojujący go policjanci. 

Franciszek S. ciągle uśmiechał się, słysząc pobudzonego kolegę. Obaj skazani wyrazili chęć przybycia na rozprawę 9 stycznia. 

Zabójstwo na Bytomskiej w Krakowie. Oskarżony o zamordowanie Justyny stanął przed sądem.
Sonda
Czy czujesz się bezpiecznie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki