Weterynarze zbadali Lolka i udzielili mu pomocy. Od samego początku mieli nadzieję, że uda się pomóc rudzielcowi, bo jego stan zdrowia nie był beznadziejny. Podawano mu leki,wyleczono z pasożytów, wzmocniono i zrehabilitowano. Ciągle pracowano, by Lolek znów był wolny. To stało się w ostatnich dniach. Lolek pełni sił i zupełnie zdrowy został wypuszczony do lasu. Wolność zwrócił mu weterynarz Radosław Fedaczyński, który go wyleczył - Takie zakończenia lubimy najbardziej. Lepiej, jak zwierzę żyje jeden dzień na wolności, niż lata zamknięte w klatce - mówił.
Masz podobny temat? Napisz do autora tekstu: [email protected]
Polecany artykuł: