We wtorek, 5 marca, około godz. 15, został zatrzymany nauczyciel wychowania fizycznego jednej ze Szkół Podstawowych w Sanoku. To Ryszard D. (57 l.), który jest znaną w mieście personą, mocno związaną z miejscowym klubem lekkoatletycznym. Mężczyzna podejrzany jest o posiadanie treści nagranych bez zgody dzieci podczas przebierania się w szatni.
Zobacz: Zatrzymany nauczyciel nagrywał dzieci w szatni? Szkoła podjęła radykalne kroki
Jak podają lokalne media, Ryszard D. został aresztowany w wyniku analizy treści znajdujących się na licznych nośnikach danych, które umożliwiły prokuraturze wydanie nakazu zatrzymania. Sprawa ma mieć swój początek 28 września 2023 roku, kiedy to w trakcie treningu lekkoatletycznego w Sanoku przy ulicy Żwirki i Wigury 10, w szatni sportowej znaleziono ukrytą kamerę, która rejestrowała przebierające się dzieci bez ich wiedzy i zgody!
Fakt ten został zgłoszony organom ścigania i dzięki wytężonej pracy śledczych, udało się dotrzeć do 57-latka. W toku dochodzenia zabezpieczono liczny zestaw urządzeń elektronicznych, w tym laptopy, kamery, nośniki danych, dyski zewnętrzne, karty pamięci oraz telefony komórkowe.
Rzecznik Prasowy, prokurator Beata Piotrowicz z Prokuratury Okręgowej w Krośnie poinformowała, że podejrzany usłyszał zarzut z art. 191 a par. 1 KK. (Kto utrwala wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej, używając w tym celu wobec niej przemocy, groźby bezprawnej lub podstępu, albo wizerunek nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej bez jej zgody rozpowszechnia, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 - przyp. autora).
Do sprawy zatrzymania Ryszarda D. najpierw odniósł się sanocki Klub Sportowy “Komunalni Sanok”- Lekkoatletyka, którego prezesem jest zatrzymany mężczyzna. Potem sprawę skomentowała Szkoła Podstawowa nr 4 z Sanoka, gdzie mężczyzna uczył wychowania fizycznego. Głos zabrał też burmistrz Sanoka, Tomasz Matuszewski, który w mediach społecznościowych napisał:
Szanowni Mieszkańcy Sanoka, zatrzymanie przez policję w dniu 5 marca nauczyciela i trenera lekkoatletyki wzbudziło zrozumiałe poruszenie wśród naszej społeczności. Sprawa jest bulwersująca i absolutnie nie do zaakceptowania. Obecnie zajmują się nią organy ścigania. W obliczu tej sytuacji moja główna troska skupia się aktualnie na bezpieczeństwie naszych dzieci. Chcę to bardzo wyraźnie powiedzieć, nie ma żadnego przyzwolenia dla takich zachowań. Jestem poruszony i zbulwersowany. Te haniebne czyny dotyczące dzieci są odrażające i stanowią rażące naruszenie zaufania społecznego jakim jako społeczeństwo obdarzamy opiekunów naszych dzieci. Dla takich osób nie ma miejsca w systemie oświaty, naszych szkołach i naszej społeczności. Podjęliśmy natychmiastowe działania. Współpracujemy z organami ścigania i prawnikami w celu najlepszego i skutecznego wyjaśnienia tej sprawy. Naszym priorytetem jest natychmiastowe zapewnienie wsparcia psychologicznego dla dzieci oraz podjęcie działań prewencyjnych. W porozumieniu z Komendą Powiatową Policji i Strażą Miejską, rozpoczniemy lekcje o bezpieczeństwie w sanocich szkołach. Kuratorium oświaty już aktywnie interweniuje w tej sprawie. Drodzy sanoczanie, jestem osobiście poruszony całą sprawą. Sam jestem ojcem i nie będę ukrywał, że budzi ona we mnie wzburzenie i zwykłą ludzką złość. Obiecuję, że będę Państwa informować o dalszym przebiegu tej sprawy i podejmowanych działaniach - czytamy na oficjalnym profilu w mediach.
W piątek, 8 marca sąd zdecyduje o areszcie dla Ryszarda D.