Do dramatycznych wydarzeń w Klinicznym Szpitalu Wojewódzkim numer 2 w Rzeszowie przy ulicy Lwowskiej doszło w środę (30 marca) po godz. 8:00. Jak poinformował portal rzeszow-news.pl, 26-letnia kobieta wypadła z okna na drugim piętrze. Jej upadek zamortyzował mężczyzna, który próbował ją łapać. Kobieta ma złamany kręgosłup w dwóch miejscach i złamaną miednicę. Wiadomo, że 26-latka przebywała w szpitalu ze swoim 3-miesięcznym synkiem, który miał przejść w środę zabieg. - Chłopiec w środę miał przejść zabieg. Matka poszła do szpitalnej kuchni, otworzyła okno i wyskoczyła - powiedział Tomasz Kozak, szef Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie w rozmowie z lokalnym portalem.
Czytaj: Policjantka zareagowała w samą porę. Chwilę później mogło dojść do tragedii
Pracownicy szpitala przyznają, że nie nie wskazywało na to, aby 26-latka miała targnąć się na swoje zycie. Prokuratura zabezpieczyła m.in. jej telefon. - Sprawdzamy, jakie wiadomości dostawała, z kim rozmawiała. Podobno kobieta po porodzie dziwnie się zachowywała. Jej mąż na co dzień mieszka i pracuje za granicą. Gdyby nie pracownik firmy budowlanej, który próbował złapać kobietę, to mielibyśmy do czynienia z jeszcze większą tragedią - przyznał prokurator Kozak.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
- Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
- Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
- Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
- Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
- pokonackryzys.pl
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.