Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, 30 października, na Placu Wolności w Rzeszowie do czekającego na przystanku z grupą znajomych mężczyzny, podszedł młody chłopak i bez powodu kopnął go w brzuch, a następnie ukradł należący do niego przenośny głośnik.
Zobacz też: Agresywne psy zaatakowały 15-latkę! Zgroza w Hadlach Kańczuckich
Kilkanaście dni później do rozboju doszło w autobusie.
- Wówczas nieznany młody mężczyzna zaatakował jednego z pasażerów. Uderzył go kilkukrotnie w twarz, po czym zabrał mu telefon. Po kradzieży złapał pokrzywdzonego za kaptur i zadał mu trzy kolejne uderzenia kolanem w twarz - informuje KMP Rzeszów.
Policjanci zostali powiadomieni o tych wydarzeniach i rozpoczęli ustalanie tożsamości chłopaka. W miniony piątek, kryminalni wytypowali podejrzanego i go zatrzymali.
- Okazał się nim 18-letni mieszkaniec Rzeszowa. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a dalej sprawę poprowadzili funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Zebrany w sprawie materiał dowodowy przesłali do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, która prowadziła w tych sprawach śledztwo - informują policjanci.
Podczas przesłuchania 18-latek przyznał się do winy. Prokurator przedstawił mu zarzuty rozboju o charakterze chuligańskim. Zadecydował również o zastosowaniu wobec niego policyjnego dozoru.
Polecamy: Rzeszów. Mężczyzna "płynie kraulem" przez przejście dla pieszych. To nagranie to hit