Wandale zdemolowali kościół na os. Budziwój w Rzeszowie
Do zdarzenia doszło w środę 3 marca w godzinach porannych. Według nieoficjalnych ustaleń "Super Expressu" wandale przyjechali pod zabytkowy kościół przy ulicy Podleśnej w Rzeszowie samochodem marki BMW na jarosławskich rejestracjach. To, co zrobili w kościele sprawia, że włosy jeżą się na głowie. Kościół wygląda przerażająco, przy ołtarzu widać ogromną kałużę krwi! Najprawdopodobniej mężczyźni tak poranili się przy wybijaniu szyb.
- Aż ciężko mówić o tym, co oni narobili. Powybijali szyby w kilku oknach, weszli też do środka kościoła. Tam strącili rzeczy z ołtarza, a w zakrystii rozwalili meble. - opowiadają mieszkańcy w rozmowie z "Super Expressem". - Oni tam dzwonili dzwonkami w tym kościele, śpiewali kolędy. Imprezę sobie urządzili- dodają.
Dodajmy, że kościół o którym mowa jest z 1907 roku. Kiedy ksiądz pojawił się na miejscu, zaalarmowany przez mieszkańców, doszło do szarpaniny.
– Ksiądz proboszcz został zaalarmowany przez sąsiadów. Kiedy dotarł na miejsce, doszło do szarpaniny. Wandale byli pijani, księdzu proboszczowi udało się zamknąć ich w kościele na czas przyjazdu policji. Jak się okazało, mężczyźni byli znani funkcjonariuszom. - mówi nam wikariusz parafii.
Wczoraj zadzwoniliśmy na policję uzyskać informację w tej sprawie, jednak usłyszeliśmy, że takiego zdarzenia nie było. Dziś policjanci tłumaczą, że zmyliła ich podana przez dziennikarkę pora zdarzenia. Zdarzenia potwierdza prokuratura, nie udziela jednak szczegółowych informacji, ponieważ akta sprawy jeszcze do niej nie wpłynęły. Jak informuje nas Wojciech Przybyło, szef Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów, najprawdopodobniej stanie się to dziś w godzinach popołudniowych. Sprawa obecnie jest pod telefonicznym nadzorem.
- Z telefonicznych informacji przekazanych przez funkcjonariuszy wynika, że zostało zatrzymanych dwóch młodych mężczyzn w związku z tym zdarzeniem. - mówi w rozmowie z "Super Expressem" Wojciech Przybyło.