Proceder trwał od września, a kobietom udało się oszukać minimum sześć osób. Mowa o dwóch kobietach, które sprzedawały psy rzekomo rasowe. Zwierzaki były jednak mieszańcami często starszymi niż utrzymywały właścicielki i miały sfałszowane książeczki zdrowia:
- Jak ustalili policjanci, w ostatni weekend listopada przy ul. Rejtana miało dojść do kolejnej transakcji. Znając jej miejsce, funkcjonariusze zatrzymali podejrzaną kobietę, gdy próbowała sprzedać kolejnego psa. Okazała się nią 41-letnia mieszkanka Łańcuta. Podczas przeszukania jej samochodu, policjanci znaleźli i zabezpieczyli peruki i telefony komórkowe - wyjaśniają policjanci.
41-latka miała 27-letnią wspólniczkę, także mieszkankę Łańcuta. Kobiety za jedno zwierzę kasowało od 550 do 650 złotych. Już usłyszały siedem zarzutów.
Zobacz też: Mistrzowie Parkowania w Rzeszowie: Nie do wiary, co potrafią kierowcy [ZDJĘCIA]
Sprawa ma charakter rozwojowy. Osoby, które mogły zostać oszukane proszone są o kontakt telefoniczny lub osobisty z funkcjonariuszami Komisariatu Policji I w Rzeszowie przy ul. Rejtana 34. Numery telefonów, pod które można dzwonić to (17) 858 38 23 do referentem sprawy lub (17) 858 38 10 do dyżurnego komisariatu.
Policja dodaje, że nie będzie odbierała piesków ich nowym właścicielom.