Policjanci zostali wezwani na interwencję 23 lipca 2020, wtedy Tomasz T. miał domagać się od siostry i babci wpuszczenia go do ich domu, grożąc im przy tym pozbawieniem życia. Przestraszone kobiety wezwały policję. Jak się okazało, to nie była jedyna taka sytuacja.
- W toku postępowania ustalono, że 2 tygodnie wcześniej mężczyzna groził swojej siostrze oraz matce pozbawieniem życia, a także spaleniem domu żądając wydania pieniędzy w kwocie 200 zł oraz lekarstwa nasennego, a kilka dni przed zatrzymaniem dokonał zniszczenia drzwi w mieszkaniu należącym do jego matki. - informuje Wojciech Przybyło prokurator rejonowy dla miasta Rzeszów.
Tomaszowi T. postawiono zarzuty wymuszenia rozbójniczego, kierowania gróźb w celu zmuszenia innych osób do określonego działania oraz zniszczenia mienia.
Zobacz też: Dziewczynkę gwałcił brat i koledzy. Bronili ich mieszkańcy Malawy, jest wyrok [WIDEO, ZDJĘCIA]
- Wszystkie czyny zostały popełnione na szkodę osób najbliższych dla podejrzanego. Tomasz T. nie przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów. - informuje prokuratura.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Rzeszowie zastosował wobec 26-latka tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. Mężczyźnie grozi łączna kara pozbawienia wolności do lat 18.
Czytaj też: DRAMAT nad zalewem w Grodzisku Dolnym. Chłopiec zadławił się, zmarł w szpitalu