Ławka, która stanęła na rzeszowskich bulwarach została wbudowana w stelaż w kształcie mapy Polski, a do tego została pomalowana na biało-czerwono. Jeśli chcielibyście na niej usiąść - uprzedzamy, nie jest to takie łatwe. Najpierw należy przeczytać regulamin. Składa się on z 15 podpunktów. Dowiadujemy się z niego na przykład, że może na niej usiąść maksymalnie 3 osoby (ale nie mogą ważyć więcej, niż 225 kg), a wejście i zejście na ławkę odbywać się powinno za pomocą schodów, trzymając się poręczy. Jeśli się zastanawiacie, jak można korzystać z ławki - to regulamin odpowiada - tylko w pozycji siedzącej "trzymając się poręczy stanowiących umocowanie ławki i opierając się o oparcie". Jeśli czekacie na skorzystanie z ławeczki, to tylko w odległości 1,5 metra. Na ławce nie można też spożywać alkoholu, ani przebywać ze zwierzętami.
Co w przypadku niezastosowania się do regulaminu? Takie osoby zostaną poproszone o zejście, a w przypadku dokonania szkód, "mogą zostać wyciągnięte konsekwencje".
Co ciekawe, na wpis zamieszczony na Twitterze dotyczący ławeczki:
- Ciekawostki ze świata: mamy w Rzeszowie nową ławkę. Z obszernym regulaminem. Nie można na nią wchodzić ze zwierzętami, na ławce mogą przebywać max 3 osoby, a ludzie czekający w kolejce(!) do odpoczynku muszą oczekiwać minimum 1,5 metra od instalacji - pisze Matka Kebaboska.
Odpisał prezydent Konrad Fijołek:
- Uprzejmie informuję, że miasto nie ma z ławką nic wspólnego ?.
Zobacz też: Kamienica przy ul. Grunwaldzkiej olśniewa, jak przed laty. Wydobyto jej XIX-wieczny wygląd